DIY? Nic prostszego!

Cześć Wam,

Wszystko powoli wraca do normy, ale dzisiaj post majsterkowicza :D 

Uwielbiam DIY, po prostu lubię dawać 'nowe życie' starym rzeczom :)

Planuję wyprowadzkę do większego miasta, razem ze swoim M, postanowiliśmy że nasze łóżko będzie wyglądało właśnie tak:

Według mnie jest bardzo fajny i tani pomysł. Pomalować palety w dobrany kolor by pasował do wnetrza pokoju, zakupić materac i jest ciekawe wygodne łóżko :) + do tego dwa 'stoliczki' po obu stronach :) 

A teraz coś dla zbieraczy gazet. Co z nimi zrobić? Nic prostszego! 

Potrzebne jest mnóstwo gazet, klej na gorąco + taki pistolet, który kosztuje około 20 zł, mata samoprzylepna na obklejenie gazetowej szafki i cudo jest :D Myślałam, że gdy znajdę czas, pozbieram od znajomych gazety i porobię sobie takie przyborniki na kosmetyki. Ekologicznie :)

Wiszące butki? Czemu nie ;) 

Wystarczy zamieścić relingi w szafie dość nisko, stworzyć takie wieszaczki i mamy porządek pośród butków. Dla mnie byłoby to idealne. Jestem troszke bałaganiarą, w szafce z butami ciężko cokolwiek mi znaleźć, choć często w niej sprzątam :D Hm, pomyślę nad tym. ;)

Po co kupować futerał na pędzle? Zróbmy sobie sam, jaki tylko chcemy :) !

Wystarczy bambusowa podkładka na stół i wstążka :) trochę przeplatania i gotowe :D

Naturalnie pachnąca świeczka? mniaaaam

Zauważyłyście ze zapachowe świeczki, hm nie pachną? Ja tak! Słodko pachną nie palone, a później jakoś tej pięknej woni nie czuję no cóż. Ale mam nowy patent. Skórka mandarynki lub pomarańczy, umieścić sznureczek + oliwa. Ja po prostu wstawię wkład, ciekawe jaki będzie efekt :D

Ciekawa Ramka na zdjęcia :)

Mam bardzo dużo zdjęć ze znajomymi, chłopakiem, rodziną. Zawsze chciałam coś z nimi zrobić, a ścian paprać nie chciałam, i juz mam pomysł :) dekturka, spinacze i jest :)

Co myślicie? :)

Pozdrawiam! 

NA CODZIEŃ

Hej,

Szybki post, żeby nie zaniedbać aż tak bardzo :-) 

Rozdanie pocieszenie, czyli dwie małe  niespodzianki wygrały :

Modnisia
Monika S.

Gratuluję, i proszę o wysłanie e-mail z danymi na adres : ligawiec.joanna24@gmail.com
Paczuszki wyślę, gdy wszystko wróci do normy, długo to nie potrwa. Będę was informowac na bieżąco mejlowo :)

Wracając do notki. Przedstawię produkty których używam na codzień, taka lista ulubieńców :) 

 krem do rąk Cztery Pory Roku, ja używam zielonej herbaty :)

 Odżywka Syoss Wygładza i ułatwia rozczesywanie

 Tonik do twarzy, Ziaja ogórkowy

 Maska do włosów Callos (używam 2x w tyg) Carota

 Isana Krem do ciała kako i masło shea

 Szampon Syoss Wygładza

Żel pod prysznic, OS czekolada i mięta

Żel do mycia twarzy i demakijażu Bebeaty

A wasze ulubione produkty na codzień to ? :)

Dobranoc :D

PRZERWA.

Cześć Wam,

Niestety z powodów rodzinnych, dla mnie bardzo nerwowych i nieprzyjemnych przeżyć muszę na czas nieokreślony zawiesić bloga.
Do rozdania zgłosiło się mniej niż 40 osób, dlatego wylosuję 2 osoby, które dostaną prezent niespodziankę.

Miłego wypoczynku :)

ŁUPY Z ROSSMANNA

Cześć Wam!

Dzisiaj chciałabym się przekonać kto tak naprawdę czyta mojego bloga? Czy w ogóle sensownie piszę i czy jest ktoś chociaż ociupinkę nim zainteresowany? 
Jeżeli tak zostawcie komentarz lub napiszcie co mogłabym zmienić, dodać do bloga :)
Na lewym pasku bocznym jest ankieta, co mogę zmienić w blogu, Zapraszam do wypełniania :) 

A dzisiaj o drobnych zakupach :) 
Wczoraj razem z przyjaciółką i chłopakiem wybraliśmy się do Kielc (powód był inny niz zakupy, ale zakupki przy okazji ) Oto co zakupiłam. Bardzo się cieszę bo trafiłam na sporo promocji, na dodatek na przecenione produkty, które chętnie przygarnę :D

 1. Szampon Syoss Nadaje połysk i wygładza. Włosy matowe, bez blasku 9,99 PLN
 2. ISANA Krem do ciała z masłem shea i kakao 7,99 PLN
 3. ISANA kremowy żel pod prysznic kokos 2,99 PLN
 4. Ziaja tonik ogórkowy 4,39 PLN
 5. Wibo express growth nr 487

Powiem jedno, Ten krem z Isany pięknie pachnie! Ciekawe jak się sprawdzi. Miał ktoś? :) 

Czekoladka mmm

 Witam, Jak mijają wakacje? ;)

Dzisiaj o moich ulubieńcach.
Już od dawna polowałam na te żele! i upolowałam w biedronce na promocji! 10,99 za dwa cudnie pachnące cudeńka.

Czekolada&Mięta

Pyszne połączenie słodkiej czekolady z orzeźwiającą miętą ukryte w butelce płynu do kąpieli jest jak apetyczny deser z lekką nutką dekadencji. Pozwól sobie na tę intensywnie czekoladową słodycz.

Konsystencja: Gęsta, płynna. 

Zapach: Mmm, największy plus. Nie pachnie chemicznie! Pachnie po prostu pieknie. Aż mam ochotę na ciasto czekoladowo-miętowe. Mmm.
Działanie: Myje, jak to żel. Pieni się dobrze.
Wydajność: Dobra, odrobinka na myjkę i spokojnie całe ciało jest umyte ;)

Na razie używałam tylko tego żelu, wkrótce pojawi się recenzja drugiego :-)

Lubicie produkty tej firmy? 
A jakie są wasze ulubione żele pod prysznic, macie coś do polecenia? :)

Naturalny peeling Orientana

Co by tu dzisiaj wyskrobać dla was? A już wiem! Przedstawię peeling Orientana ;-)

Naturalny peeling Orientana, Jaśmin Szafran i Zielona Herbata. Pielęgnacja i ukojenie suchej skóry. Produkt wyprodukowano w Indiach. Kryształki soli i cukru złuszczą i wygładzą skórę, a olejki dobrze ją nawilżą, odżywią i przywrócą jej blask. Orientana stymuluję zmysły, odpręża i koi. Ten dwufazowy kosmetyk sprawi, że nie musisz stosować blsamu po kąpieli.

To były słowa producenta. A ile jest w nich prawdy?

Konsystencja: Maź nie wygląda zachwycająco, ale po tym co zrobił z moim ciałkiem to nie ważne jak wygląda a jak DZIAŁA! Produkt jest płynny a na dole pudełeczka osadzone są drobinki soli i cukru.
Zapach: Oj, z tym jest gorzej. Jest bardzo intensywny, choć faktycznie bardzo ładny i NATURALNY! ale dla mnie niestety za mocny, choć bardzo lubię zapach jaśminu. Przy stosowaniu aromat roznosi się po całej łazience, delikatnieje i przez kilka godzin czuć piękną delikatną woń jaśminu w całej łazience!
Działanie: Jestem nim oczarowana! Ostatnio miałam problemy ze swoją skórą. Od twardej wody, zaczęła być sucha i się łuszczyć. Stosowałam 3 peelingi żaden w pełni nie pomógł, dopiero to cudo! Zdziałało cuda;-) Zdarł martwy naskórek w pełni i nawilżył skórę i problem znikł :) Faktycznie nie trzeba używać balsamu po kąpieli. Skóra jest taka delikatna i miękka + pięknie pachnie.
Wydajność: Nie jest taka zła, ale też zachwycająca nie jest.
Opakowanie: Hm, nie wiem czy u mnie czy u każdego, ale po prostu olejek przesiąkł lub sie wylał (przy zakręconej zakrętce) i całe opakowanie jest w olejku ;( ale to nic;)

Miałyście ten produkt? Czy moze inny z tej firmy? ;)

Serdecznie pozdrawiam :)

TAG - CO NOSZĘ W SWOJEJ TOREBCE?

Hej, przepraszam za sporą nieobecność na blogu, ale niestety internet mam dopiero od wczoraj ;-) 

Powoli nadrabiam zaległości na moich ulubionych blogach :)

W między czasie wygrałam peeling jaśminowy Orientana u Śliwki robaczywki ;-) Niedługo pojawi się recenzja.

A dzisiaj zapraszam na TAG :)

Może najpierw przedstawię rzeczy bardziej ekonomiczne :)

1.Okulary.
Noszę okulary od 3 lat, wadę mam nie dużą bo tylko -1, ale niestety bez okularów nie widzę super.
2. Długopisy.
Często się przydają, zeby coś zanotować lub po prostu rozwiązywać krzyżówkę na plaży z M. :)
3. Klucze.
Chyba każdy je nosi p-rzy sobie ;)
4. Tabletki przeciwbólowe.
Niestety moje bóle miesiączkowe są nie do wytrzymania, plus do tego częste napady migreny. Bez nich się nie obejdzie
5. Pendrive
Często się przydaję ;)
6. Portfel

To teraz czas na kosmetyki :)

1. Intimea chusteczki do higieny intymnej.
Super sprawdzają się w podróżach. Zawsze mam je w torebce ponieważ praktycznie cały czas jestem poza domem. :)
2. Go pure, chusteczki chłodzące.
W gorące dni najlepsze ;)
3. Papierowy pilnik
Mając długie paznokcie, pilnik jest obowiązkiem w torebce.
4. Pomadki ochronne.
Moją ulubienicą jest malinowa z Avonu ;) pachnie jak malinowa mamba mniam.
5. Klips i gumka do włosów.
Wiadomo po co ;)
6. Szczotka do włosów donegal.
Również wiadomo po co :)
7. Krem do rąk.
Nienawidzę mieć suchych dłoni, więc po to krem ;)
8. Mgiełka do ciała
Natychmiastowe odświeżenie:)

Do TAGU zapraszam:
kosmetyczna maniaczka
ABC kobiet
me&my passions